Start Blog Ciekawostki Brake fading - co to takiego ?

Brake fading - co to takiego ?

29. 11. 2019
|
kategoria Ciekawostki

Hamulce wytwarzają duże ilości ciepła


Aby zrozumieć ten problem, powinieneś wiedzieć, jak działają hamulce w samochodzie. Większość współczesnych pojazdów jest wyposażona w układy tarczowe. Elementami bezpośrednio odpowiedzialnym za zatrzymywanie auta są tarcze oraz klocki (elementy cierne). Po naciśnięciu pedału w pojeździe pompa hamulcowa zaczyna tłoczyć płyn hydrauliczny znajdujący się w układzie hamulcowym. Wysokie ciśnienie wypycha w zaciskach tłoczki dociskające klocki do metalowego dysku. „Produktem ubocznym” tarcia jest ciepło. Jak intensywne jest to zjawisko? Spróbuj mocno pocierać o siebie dwie dłonie. Już po kilku sekundach temperatura będzie tak wysoka, że nie da się jej wytrzymać. W przypadku samochodu siły tarcia są wielokrotnie większe i temperatury osiągają wartości rzędu kilkuset stopni Celsjusza.

 

 

Dlaczego wysoka temperatura zmniejsza efektywność hamowania ?


Już 400oC wystarczy, aby droga zatrzymywania pojazdu znacząco się wydłużyła. Wbrew pozorom dotarcie do takiej wartości nie jest zbyt trudne. Wystarczy dłuższy zjazd ze wzniesienia, w którego trakcie kierowca nieustannie trzyma wciśnięty pedał hamulca. Wysoka temperatura sama z siebie nie jest groźna. Współczesne układy mogą wytrzymać dużo więcej, ale w okolicach 400oC pojawiają się niekorzystne gazy. Pomiędzy tarczą hamulcową a klockami powstaje minimalna poduszka gazowa. Jej ciśnienie jest na tyle wysokie, że tłoczki w zacisku nie są w stanie pokonać generowanej przez nią siły. Na skutek tego okładziny cierne nie mają idealnego połączenia z tarczami i hamowanie znacząco się pogarsza. Problemem jest nie tylko sama poduszka gazowa. Tuż obok rozgrzanych tarcz i klocków znajduje się tłoczek otoczony płynem hamulcowym. Substancja hydrauliczna również zaczyna intensywnie się nagrzewać. Wraz ze wzrostem temperatury, płyn traci swoje właściwości i nie jest w stanie wygenerować odpowiednio wysokiego ciśnienia. Zjawisko brake fadingu da się ograniczyć do minimum Pewnie zastanawiasz się teraz, jak w takim razie rozwiązano ten problem w samochodach wyścigowych? Tam hamulce tarczowe są nieustannie przeciążane, a więc temperatura ich pracy jest dużo wyższa, niż w pojazdach cywilnych. Kluczem do sukcesu jest odpowiednie chłodzenie. W sportowych układach stosuje się przede wszystkim tarcze nacinane lub nawiercane. Ułatwia to odprowadzanie ciepła i jednocześnie nacięcia „wypuszczają” niekorzystne gazy na zewnątrz. Dodatkowo montuje się tarcze wykonane z materiałów ceramicznych. Choć takie części bardzo szybko się zużywają, to są odporniejsze na działanie wysokich temperatur. Dlaczego w takim razie rozwiązań tych nie stosuje się w autach cywilnych? Najważniejszym z powodów jest wysoka cena. Nacinane lub nawiercane tarcze hamulcowe sportowe kosztują wielokrotnie więcej niż gładkie odpowiedniki. Również tarcze ceramiczne są o wiele droższe i szybko się zużywają, a więc częściej należałoby je wymieniać. Nie można zapominać o komforcie podróży. Charakterystyczne dla układów sportowych jest nieprzyjemne piszczenie oraz pylenie.

 

 

Brake fading – czy faktycznie jest problemem w autach cywilnych ?


Inwestowanie w kosztowne układy hamulcowe tak naprawdę nie ma większego sensu w przypadku pojazdów cywilnych. Zjawiska brake fadingu najczęściej doświadcza się w momencie intensywnego hamowania, będącego efektem reakcji na zagrożenie drogowe. Jak wynika z różnych badań, dopiero minimum 3-krotnie zatrzymanie do zera z prędkości 80 km/h (jedno po drugim), może wygenerować zbyt wysoką temperaturę. Szybciej spotkasz się z tym zjawiskiem przy prędkościach autostradowych. Testy pokazują, że zatrzymanie do zera ze 160-180 km/h kończy się spadkiem siły hamowania pod koniec tego procesu. W naszych warunkach maksymalne prędkości to 140 km/h, a więc temperatura może zbliżyć się do wartości granicznej. Oczywiście wiele zależy od masy pojazdu i średnicy tarcz hamulcowych. Im większa jest powierzchnia tarcia, tym lepiej rozprowadza się ciepło i efektywniej jest ono usuwane z materiału. Przy zwykłej, spokojnej jeździe po drogach brake fading nie występuje w ogóle i nie trzeba się go obawiać. Zagrożenie pojawia się głównie przy podróżowaniu po terenach górskich.

 


Jak używać hamulców, aby ich nie przegrzać ?


W sytuacjach zagrożenia na drodze nikt nie powinien się zastanawiać – trzeba jak najszybciej zatrzymać pędzący pojazd. Jeśli podróżujesz po górach, powinieneś po prostu nauczyć się efektywnie wykorzystywać silnik samochodu. Jednostka napędowa może działać podobnie jak „hamulce”, choć z mniejszą skutecznością. Przy zjazdach wystarczy puścić gaz, pozostawiając auto na biegu. Silnik skutecznie ogranicza swobodne rozpędzanie się pojazdu na zjeździe. W efekcie mniej obciąża się hamulce, utrzymując ich temperaturę na odpowiednim poziomie. Przy bardzo dużych spadkach, najlepiej stopniowo redukować biegi. Korzystanie z tej techniki ma jeszcze jedną zaletę – zmniejsza zużycie paliwa! Większość współczesnych samochodów jest wyposażona we wtryski paliwa i elektroniczne układy sterujące. Podczas hamowania silnikiem sterownik całkowicie odcina dopływ paliwa. Jednostka napędowa jest połączona przez skrzynię biegów z kołami. Auto swobodnie się toczy, a więc samoczynnie napędza silnik. Nie sprawdza się to jedynie w przypadku starych układów gaźnikowych. Tam paliwo jest nieustannie podawane do komór spalania w cylindrach.

 

 

Zawsze stawiaj na wysokiej jakości tarcze hamulcowe


Wspomniana temperatura 400oC jest graniczna w przypadku solidnie wykonanych podzespołów. Na hamulcach nie wolno więc oszczędzać. Kupując markowe części, masz gwarancję bezpieczeństwa w każdych, nawet najgorszych warunkach. Przegrzanie tanich tarcz hamulcowych może skończyć się ich odkształceniem lub nawet pękaniem! Jeśli szukasz najlepszych części, zajrzyj już teraz do naszego sklepu. Skupiamy się wyłącznie na produktach znanych firm, które zamówisz u nas w świetnych cenach.